Miałam opowiedziec co się działo w tamtym tygodniu, a więc jestem ;D a więc 4 w sobotę przyjechała do mnie Alesya na nockę :D miała byc u mnie do środy, ale posiedziała do czwartku i od czwartku do soboty ja byłam u niej. ;) ale przejdźmy do szczegółów. dni spędzałyśmy normalnie - Simsy. ;) 2 razy wyszłyśmy na jakiś konkretny spacer ze zdjęciami ;p no i na pierwszym spacerze goniłyśmy sarnę i bociana. xd oto dowody :
nie, to nie kangur. :c
Lesia, nie zabijaj ;< musiałam się pochwalić naszymi odpałami xd
(tak, u nas takie odpały to normalne - nie ma się czym przejmować. xd)
no a na drugim poszłyśmy na stóg siana :) wyniki na drugim blogu. :3
6 w poniedziałek mama miała urodziny, to posprzątałyśmy ładnie dom i dałam jej kartkę urodzinową. ;) w środę pojechałyśmy z Maddy na "Madagaskar 3". haha, genialny film ♥ chyba nikt na tej sali nie lachał się tak jak nasza 3. :D no i my nie możemy normalnie wyjść z sali, tylko tańcząc skakać po tych schodach, ani nawet stać w kolejce do KFC. wszyscy się gapią na nas jak na idiotki. normalka. ;) ale mi to tam nie przeszkadza. lubię to :D
no i potem nawiedziłyśmy empik i nie mogłyśmy zabrać Leśki na pociąg, bo ją tak książki wciągnęły :D
w czwartek odwaliłyśmy imprezę! dosłownie. chata wolna - Leśka załapała fazę. zaczęła śpiewać o kukurydzy, a ja ją nagrałam (tak Maddy, to to co słuchałaś u mnie w namiocie i nie mogłaś wyrobić ze śmiechu xd).. no i zrobiła 1 koktajl, a ja zjadłam obiad. włączyłyśmy jakieś stare hiciory na cały regulator, że aż mi się biurko zaczęło trząść *o* no i zaczęłyśmy śpiewać i tańczyć i wgl aż nas żołądki zaczęły boleć XD no i co to za impreza bez wpadek? xD cóż,
to tyle jeśli chodzi o tamten tydzień.;)
no a wczorajszy dzień spędziłam na rowerze, a potem poszłam na rolki z Sonijet ♥ w końcu się spotkałam z moim bliźniakiem kochanym :3 no i było jak zawsze dużo śmiechu, dużo gadania :) obiecuję, że pojedziemy razem na te wszystkie koncerty, o których mówiłyśmy i że co najmniej raz zaliczymy razem Woodstock! nie ma takich! świat nas jeszcze pozna! :* jeszcze w te wakacje musimy zaliczyć piknik, wycieczkę rowerową, powtórkę z rolek, i kilka sesji! no i oczywiście popłynąć na kajaku do Wrocławia na koncert Scorpions'ów ! :D a wieczór spędziłam na tworzeniu nowej Marsowej tapety na pulpit, przesłuchując "This is War" i gadając z Echelonką :) tak, masz rację, szkoda, że nie zaczęłyśmy wcześniej ze sobą pisać. ;c a w nocy
a dziś skosiłam trawę, zaraz się zajmę tym wszystkim co zaplanowałam na kompie, a potem obejrzę filmiki od Echelonki, poczytam opowiadania i
no i to by było na tyle. ;)
R. ;*
brrr... ja, Potterhead, ale nie tak mocno zaangażowany jak inni, nie wybaczę Ci tego Zmierzchu. :<
OdpowiedzUsuńto ja bd dobrym hakerem w Mini Parku, a Ty dobrym włamywaczem we własnym domu! :DD