·o. .I believe in nothïng but the truth and who we are ! ·o.

wtorek, 10 kwietnia 2012

10.

Siemka :)

Dawno niczego nie pisałam..  Pojawiłabym się tu wcześniej, ale czekałam na zdjęcia z urodzin Kacpiego. No, ale skoro je w końcu dostałam, to coś napiszę. :)
A więc. Był to piątek. Bodajże 30.03..
Poszliśmy do Zakątka, najedliśmy się, pośmialiśmy się, daliśmy prezent. No. Wyszliśmy i poszliśmy. xd A dokładniej Kacpi, Kamil i Maddy odprowadzili mnie i George'a na angielski ^^
Po drodze robiłyśmy na zmianę zdjęcia Nikonem Maddy







 




W sumie wszystko dobrze by się skończyło, gdyby nie fakt, że jakieś 6 h później skapnęłam się, że zgubiłam telefon. oO o ja pierniczę. przez 2 dni ryczałam. [*] Maddy i Kamil poszli naszą
trasą i go poszukali, za co im po raz milionowy dziękuję z całego serca
, ale niczego nie znaleźli. :(
Przez tydzień nie mogłam się przyzwyczaić i cały czas miałam ochotę ryczeć. Ale trzeba żyć dalej. Jutro idę se zdublować kartę.. ;)
Dalej. W tamtą środę pojechałam do lekarza. Masakra, jak ja uwielbiam być demotywowana. -.-
MUSZĘ SCHUDNĄĆ! Takie mam postanowienie od tygodnia i się staram :) Do balu schudnę! :D
Zaczęła się przerwa wielkanocna. Czy coś się działo? W sumie niee. Grałam w Simsy, robiłam testy, czytałam książki i nie pamiętam czy coś jeszcze. ^^
A no, skype z NaTii wczoraj i wnerwianie Maddy XD
ale ok. Dzisiaj miałam się z Maddy spotkać, ale nam nie wyszło, bo rodzice się w Szczecinie umówili ze znajomą na zakupy dla mnie, więc wybrałam się z nimi do ZS. :)
Zakupiłam se śliczną sukienkę, jeans'owe rurki, taką dziwną bluzkę xd i buty *.*
a no i pidżamkę w krowę. :D
Nie bd dodawać tu ich zdjęć, bo to by było dziwne. xd
Wgl mam magię. :O Zgasło nam auto i nie chciało odpalić. Po godzinie musimy coś już z nim robić.
Rodzice se poszli ogarnąć teren a ja se w myślach "Proszę napraw się.".
Mama przychodzi, siada za kierownicę. Ja "Spróbuj odpalić". Ojciec "Cuda się nie zdarzają."
Chwilę później - odpalił. :D <ukłon> siadło mu.
Potem po powrocie poszliśmy z tatą na rowery. Wyszłam z wprawy. -.-
Ale teraz będę codziennie jeździć. :)
No to chyba byłoby na tyle. ;)
Nie chcę do szkoły. :< grr. ale chcę piątek. :D maratoonik. :)
ale testów nie chcę. :(
21 AFT. :D Podziemia. :3
George, jedziesz.
Chcę już maj, koniec maja, początek czerwca, czerwiec.


 R. ;*


2 komentarze:

  1. nie dopisałaś Paulinki :PP
    i robiliśmy, Kacpi też robił :)
    oszczędziłaś zdjęcia z drzewem, jak miło ;3
    robiłaś coś ze zdjęciem nas dwóch? ;>
    nie ma za co dziękować no! <3
    tmliohf ^^^
    NIE CHCĘ SZKOŁY! jakby do końca tygodnia nie mogło być wolne... ;<<<
    piątek :>
    chcę już maj...

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie wyszłyście na tym z Maddy :*
    I to 2 od dołu też jest fajne, no :)

    Magia istnieje, albo chociaż zbiegi okoliczności - to już na pewno... :)
    Nie ma to jak silne postanowienia, trzymam kciuki, ze uda Ci sie tego dopełnić :))
    Żadna z nas nie pojedzie w te podziemia, z tego wychodzi.. :(
    Ale w maju i w czerwcu TAM, gdzie Załoooga dzi i inni taaak <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Mam małą prośbę, skoro już tu jesteś i dodajesz jakieś słowo od siebie - proszę, nie pisz czegoś typu 'zapraszam do mnie' albo coś w tym stylu.
Odwiedzam bloga każdego, kto odwiedzi mnie i bez tych zbędnych zaproszeń. ;)