8.

Siemka. ;)

Także tego, no, zostałam se w domku. :3
I siedziałam, się wygrzewałam, oglądałam Pottera do końca,
czytałam "Zakon Feniksa" (aż do wczoraj, ponieważ mi go "brutalnie" odebrano. :'<), grałam w Simsy, uczyłam się niemieckiego. ;P
Dobra, straszą mnie od środy, że idę do szkoły w piątek. oO
NIEEE! Ja nigdzie nie pójdę. :(( Nie dam się! ;d
Powinnam się obecnie uczyć chemii, ale co ja poradzę, że jej nie rozumiem?
Powinnam się jeszcze uczyć historii, angielskiego i niemieckiego, ale co ja poradzę, że : historii się brzydzę, a za angielskim jakoś tak nie tęsknię, a z niemca mi mama książkę chyba zabrała. xD
No ale na serio, zaraz się za to wezmę. A przynajmniej się postaram. ;)
Gadałam sobie wcześniej z NaTii. :*
Kurczę, dziewczyno, jak ja się za Tobą stęskniłam. :(
Muszę się w końcu wziąć w garść wymyślić te kilkadziesiąt pomysłów na zdjęcia, ruszyc dupsko do kalendarza i w końcu zacząć odliczać dni do wakacji. (:
Nie chcę wracać do szkoły. :( Tak miło jest się lenić z dala od tych ponurych ławek, korytarzy nauczycieli i niektórych osób z klasy ^^
Ale co tam, te 98 dni! :D Damy radę.. no musimy i nie ma innej rady.
Czy jakieś plany są? No może jeśli w przyszły weekend będzie dobra pogoda to może kogoś na sesję wyciągnę. :) Taką już wiosenną. :)
Planów jednak nie zdradzam, by osoby 3 się o nich nie dowiedziały <cwaniak>.
Uwielbiam siedzieć przy otwartym oknie i gdy świeże, ciepłe, czyste powietrze wpada do mojego pokoju... ♥
To chyba byłoby na tyle. :)

R. ;*